Policjanci ze Śródmieścia zatrzymali 20-letniego Oleksandra Z. Mężczyznę podejrzewa się o udział w szajce zajmującej się okradaniem przez Internet kont bankowych. Sprawcy zakładali fałszywe strony internetowe banków i w ten sposób wyłudzali informacje o kontach od właścicieli rachunków.
Wczoraj około 9:00 przy Pl. Bankowym nieumundurowani funkcjonariusze zajmujący się zwalczaniem przestępczości gospodarczej KSP zatrzymali 20-letniego obywatela Ukrainy Oleksandra Z.
Cała sprawa zaczęła się w czerwcu tego roku, gdy do jednostki Policji na Śródmieściu zaczęły napływać informacje z banków o mężczyźnie zakładającym konta bankowe na podstawie ukraińskiego paszportu. Na konto przelewane były pieniądze pochodzące z włamań na rachunki internetowe klientów różnych banków w Polsce. Sprawcy tych włamań wyłudzali od właścicieli informacje dotyczące ich kont, a następnie wykorzystując te dane okradali konta.
Policjanci pracujący przy sprawie ustalili, że takich kont w całym kraju może być nawet kilkadziesiąt. Wszystko wskazuje na to, że mogło przez niego zostać przelane nawet kilkaset tysięcy złotych. W tej chwili śledczy sprawdzają, jak długo Oleksander Z. działał, ile kont miał założonych oraz, z jakimi kradzieżami te konta są powiązane. O jego dalszym losie dzisiaj zadecyduje sąd.
Okradanie kont bankowych taką metodą jest coraz popularniejsze w naszym kraju. Najczęściej wirtualni złodzieje zarażają nasz komputer swoim wirusem blokującym dostęp do oryginalnej strony banku, który przekierowuje nas na fałszywą stronę www, która wymusza od nas dane naszego konta w banku. W ten sposób najczęściej okradane są konta bankowe przez Internet.
Drugim bardzo często spotykanym sposobem okradania kont jest skanowanie kart płatniczych (używanych w bankomatach do wypłat pieniędzy). Złodzieje instalują komplet nakładek na bankomat. (jedna część montowana jest na miejscu, gdzie wsuwa się kartę do bankomatu, druga z zainstalowaną kamerą jako dodatkowy baner świetlny podwieszana jest w górnej wewnętrznej części urządzenia). Taki zestaw rejestruje dane zawarte na pasku magnetycznym naszej karty i za pomocą kamery odczytuje PIN naszej karty. Zdobyte w ren sposób dane służą do podrobienia naszej karty, która później może być użyta do wypłaty w dowolnym zakątku świata. Dane identyfikacyjne najczęściej przesyłane są do miejsca, gdzie nastąpi skopiowanie ich na kartę, czyli za granicę.
Takie urządzenia coraz częściej są idnetyfikowane i zdejmowane z bankomatów. Zatrzymywane są też osoby trudniące się tym procederem. Nie mniej coraz więcej zgłoszeń o kradzieżach pieniędzy z kont wpływa do komendy na Sródmieściu. W ciągu ostatnich trzech miesięcy zanotowano kilkadziesiąt takich spraw dotyczących kradzieży pieniędzy z kont.
Źródło: Komenda Główna Policji