Rząd Chin wydał ostatnio na swojej stronie kilka zasad dotyczących pisania artykułów na temat Google. Oto kilka jakże oburzających zasad:
[i]„Podczas tworzenia artykułów na temat Google dziennikarze mogą korzystać wyłącznie z materiałów dostarczonych przez rządowe media (inne źródła są zabronione).”[/i]
[i]„Umieszczone w artykule odnośniki do innych źródeł mogą prowadzić wyłącznie do witryn rządowych.”[/i]
[i]„Zabronione jest organizowanie dyskusji i innych spotkań poświęconych Google, a także prowadzenie śledztw dziennikarskich związanych z tym tematem.”[/i]
[i]„Redakcja ma obowiązek starannie monitorować i w razie potrzeby edytować komentarze pojawiające się pod tekstami na stronach WWW.”[/i]
[i]„Zabronione jest poruszanie tematu Google w blogach oraz na forach.”[/i]
[i]„Redaktorzy naczelni serwisów internetowych powinni wyznaczyć pracowników, których zadaniem będzie wyłącznie monitorowanie komentarzy związanych z Google.”[/i]
[i]„Dziennikarze mają zakaz komentowania tej sprawy dla innych mediów.”[/i]
[i]„Podczas tworzenia materiałów na temat Google dziennikarz ma obowiązek przedstawić oficjalne stanowisko rządu Chin w tej sprawie. Opinii Google prezentować nie należy (ponieważ koncern kwestionuje obowiązujące w Państwie Środka prawo).”
[/i]
Mnie osobiście oburzyło takie działanie. Zapraszam do opisania Waszych refleksji.
Źródło: technologie.gazeta.pl