Zaawansowani zamorscy hakerzy włamali się do systemów komputerowych sztabów wyborczych zarówno Baracka Obamy jak i McCaina. Ukradli duże ilości danych. Przedstawiciele FBI i Tajnych Służb powiadomili w październiku sztab Obamy o przełamaniu zabezpieczeń. Co przez konsultanta technologicznego kampanii zostało początkowo uznane za zwykły wirus komputerowy…
“Macie większy problem niż wam się wydaje” powiedział agent FBI sztabowi wyborczemu, “zostaliście zhakowani i poważna ilość plików została przesłana z waszych systemów”,”macie prawdziwy problem i musicie sobie z nim poradzić” powiedział szef departamentów w Białym Domu Josh Bolten. Stwierdzono również, że systemy komputerowe sztabu McCain zostały w podobny sposób przejęte.
Przedstawiciele sztabów obu kampanii nie wygłosili żadnego komentarza w tej sprawie.
Zgodnie z FBI “obcy byt lub organizacja” będąca za tymi atakami próbuje zebrać informacje na temat ewolucji agendy obu sztabów na różne zagadnienia. Informacje mogą okazać się użyteczne w negocjacji z późniejszą administracją. Stwierdzono również,że hack nie był przeprowadzony przez przeciwników politycznych.