Specjaliści zauważyli, że już co dziesiąty szkodliwy kod atakuje przenośne nośniki pamięci, takie jak klips USB. Z danych wynika, że w ubiegłym miesiącu 10.3% szkodliwego kodu powstało z myślą o zaatakowaniu takich urządzeń. Kod zostaje uruchomiony natychmiast po tym, jak urządzenie zostanie podłączone do komputera.
“Przenośne nośniki pamięci stały się ważnym źródłem zagrożeń latem ubiegłego roku” – mówi Paul Brook. – “Od tamtej pory ich znacznie rośnie. Są coraz częściej atakowane i nietrudno zgadnąć dlaczego. Użytkownicy od tak dawna słyszą, że głównym zagrożeniem jest e-mail, iż zapomnieli o czasach, gdy wirusy rozpowszechniały się na dyskietkach. Przeciętny użytkownik nie zwraca więc uwagi na podstawowe aspekty bezpieczeństwa” – dodaje Brook.
Źródło: ArcaBit