Kanadyjska Komisja Bezpieczeństwa Nuklearnego nie potrafiła zadbać o bezpieczeństwo swego portalu internetowego. Hakerzy włamali się tam i umieścili dziesiątki kolorowych zdjęć, pokazujących eksplozje nuklearne.
Przedstawiciele Komisji gorączkowo dociekali w czwartek, jak hakerom udało się włamać do ich portalu. Na pewien czas po prostu wyłączyli zainfekowany moduł – hakerskie “eksplozje” pojawiały się przy otwarciu każdego z materiałów dla prasy, umieszczonego w portalu.
Komisja zapewnia, że w niepowołane ręce nie dostały się żadne poufne informacje.
Źródło: onet.pl