Kraje największej aktywności rozsyłanego spamu zostały poddane nowym badaniom, które potwierdzają że odległości miedzy myśliwym a zwierzyną są kilkutysięczno kilometrowe.
Paul Wood z firmy MessageLabs powiedział: „Duża część ataków są wysyłane z legalnych kont pocztowych, które są zlokalizowane w USA, a zatem adresu IP serwera poczty nie jest użytecznym wskaźnikiem prawdoboidobieństwa pochodzenia ataku. Analiza adres IP nadawcy, a nie adres IP serwera pocztowego, odsłania prawdziwe źródło tych ataków”.
Na 3 miejscu rozsyłania złośliwego oprogramowania droga E-mail są Stany Zjednoczone (36,6%). Lecz firma MessageLabs zaczęła badać właściwą lokalizację nadawców i okazało się że to jednak Chiny (28,2%) i Rumunia (21,2%) są winowajcami a nie USA (13,8%). Taki raport wydała firma MessageLabs w marcu, który można znaleźć tutaj.
Źródło: TheRegister.com