Uczeni z Uniwersytetu Stanforda opracowali technologię, która w znaczniej mierze powinna uchronić użytkowników kart elektronicznych przed kradzieżą numerów PIN. Ich pomysł polega na zastosowaniu systemu śledzącego ruchy gałek ocznych. Na ekranie bankomatu wyświetlana jest klawiatura, a użytkownik karty, patrząc na nią, wprowadza swój PIN. Dzięki temu nie jest możliwe ani podejrzenie numeru, ani jego zdobycie za pomocą zamontowanej fałszywej klawiatury.
Naukowcy przeprowadzili badania, podczas których sprawdzali prędkość wprowadzania danych, odsetek błędów, dokładność oraz stosunek użytkowników do nowego systemu. Próby wypadły pomyślnie. Jedyną przeszkodą na drodze do upowszechnienia się systemu jest jego cena, która wynosi od 5000 do 40000 dolarów. Można ją jednak obniżyć, gdyż wiele bankomatów jest wyposażonych w kamery, wystarczyłoby więc wgrać odpowiednie oprogramowanie.
Źródło: ArcaBit