W ubiegłą środę firma AIG ogłosiła, że w marcu z jednego z biur firmy skradziono sprzęt komputerowy wraz z danymi 930 tys. osób. Informacje, które zostały felarnego dnia skradzione zawierały informacje takie jak dane osobowe, numery ubezpieczeń społecznych, fragmenty danych medycznych.
“Żadne ze skradzionych danych nie zostały jeszcze wykorzystane, znajdując się na skradzionym komputerze chronione były hasłem. AIG posiada kopię tych danych, starając się połączyć wszelkie nazwiska i adresy zamieszkania, celem powiadomienia w przyszłym tygodniu każdej z 930 tysięcy osób o dokonanej kradzieży.” poinformował Chris Winans, rzecznik AIG.
Osoba odpowiedzialna za włamanie skradła również laptopa, kamerę oraz inny sprzęt komputerowy, dlatego przypuszcza się, że nie dane były celem kradzieży tylko zwykły motyw rabunkowy. Winans twierdzi, iż przestępca zupełnie przypadkowo wszedł w posiadanie danych o których prawdopodobnie nie ma zielonego pojęcia. Szczegóły oraz sam fakt kradzieży zostały ogłoszone dopiero teraz, aby przestępca nie dowiedział się jak bardzo wartościowe są informacje, których stał się posiadaczem. Dane skardzione zostały 31 marca po godzinach pracy, dokładne miejsce zdarzenia nie jest znane ze względu na dobro śledztwa.
Źródło: CNET