Internauci mówią: Google wie o tobie wszystko. To nie mit, to fakt. Wiedza o preferencjach użytkowników to podstawa biznesu w internecie.
Na podstawie pytań, jakie zadajemy w wyszukiwarce internetowej, można nas zidentyfikować. Gdyby nie można było gromadzić informacji o internautach, załamałaby się jednak filozofia biznesu w sieci.
Rynek, który tylko w Polsce wart jest 235 mln dolarów, w ogóle by nie istniał. Dlatego na serwerach Google – największej i najchętniej używanej wyszukiwarki świata – przechowywane są dane o tym, czego szukaliśmy w sieci każdego dnia, o której godzinie itp. Amerykański gigant – pod presją Komisji Europejskiej – zgodził się właśnie ograniczyć czas przechowywania takich danych z 24 do 18 miesięcy.
Polskie prawo pozwala gromadzić dane osobowe do momentu osiągnięcia celu przetwarzania (administratorzy mówią o kilku miesiącach).
Więcej…
Źródło: Gazeta Prawna, Autor: Michał Fura