Magazyn WIRED stwierdził, że FBI używa tajnego programu obserwacyjnego, który pomógł w wyśledzeniu dzieciaka ze szkoły, który przesyłał fałszywe informacje o podłożeniu bomby.
Informacje o podłożeniu bomby w liceum Timberline koło Seattle były przesłane z anonimowego profilu MySpace. Szpiedzy zdołali przekonać właściciela do instalacji szpiegowskiego oprogramowania na jego komputerze. W rezultacie 15 letni Jose Glazebrook skończył w sądzie przyznając się do zarzutów o podawaniu informacji o podłożeniu bomb i do rozpoznanego przestępstwa. Glazebrook podawał informacje w imieniu innego ucznia.
W sercu nietykalnego oprogramowania jest coś co WIRED nazywa “Computer and Internet Protocol Address Verificator.
Zasadniczo to malware nagrywa adresy IP, MAC adres karty ETHERET, listę otwartych TCP i portów UDP, działających programów, systemów operacyjnych, numerów seryjnych i wersyjnych, przeglądarek internetowych, zarejestrowanych użytkowników systemów operacyjnych, zarejestrowanych nazw firm i zalogowanych użytkowników. To on potem kontroluje w ukryciu użycie Internetu, każde logowanie adresu IP do którego maszyna się podłącza.
Pomoc: Gosia Gralec