Podczas odbywającej się w miniony weekend w Nowym Jorku konferencji hakerskiej HOPE (Hackers on Planet Earth) wśród gości pojawili się w pewnym momencie agenci FBI, którzy dopadli jednego z prelegentów, aresztowali go, nałożyli mu kajdanki i… zniknęli tak szybko, jak szybko się pojawili.
Aresztowany to Steve Rambam, który zajmował się m.in. pracami detektywistycznymi (prowadził firmę o nazwie Pallorium). Zatrzymano go tuż przed jego wystąpieniem w dyskusji panelowej pod hasłem “Prywatność umarła… pogódź się z tym”.
Źródło: PC World Komputer