W przestrzeni znajdują się owarte dziurawe AP z domyślnymi hasłami. Chodzą skejci, dresiarstwo, otwierają laptopy i śmieją się, że kradną internet za darmo nawet nie mając pojęcia co to jest MAC itd. Sieci prywatne, zapewne nikt nie jest zainteresowany udostępnianiem złodziejom połączeń. AP notorycznie nawzajem obok siebie zakłócają się - ten sam kanał ludzie pewno złoszczą się na kiepskie połączenia słono płacąc kilku lokalnym operatorom.
Wiem, nie mój interes, masz inne zdanie na ten temat - nie odpowiadaj. Czy mogę im pomóc zmieniając nr kanału, ukrywając nazwę sieci lub inne rzeczy tak aby Windowsy właścicieli nie wykryły zmian? Oczywiście to nie są żadne zabezpieczenia dla nas, ale dla przeciętnych - droga nie do przeskoczenia do póki sami nie przeczytają o co tu chodzi. Co proponujecie?