Witam,
Ostatnio zauważyłam problem ze swoim komputerem. Otóż mam jeden dysk twardy w komputerze i drugi w tzw. "kieszeni". Pewnego razu (nie wiem dokładnie co wtedy zrobiłam ;p , ale nie było to nic szczególnego) używając plików z tej kieszeni komputer "zgasł", bo nie wyłączył się, ani nie zresetował, po prostu czarny ekran, a komputer jakby się zresetował (komputer się 'rozkręcał', ale tylko chwilę) i ten czarny ekran zostawał. Wtedy ja resetowałam komputer.
Po ponownym uruchomieniu komputer działał normalnie, ale po jakimś pół godziny - bez konkretnej przyczyny już wtedy - znowu to samo - "gasł". Czasami przy rozruchu komputera, bibczał - nie raz, a np. 3 razy. Wtedy też resetowałam.
Po wyjęciu kieszeni komputer działa normalnie.
Kiedy próbowałam z włożoną kieszenią włączyć tryb awaryjny. Ten włączył się i działał normalnie do czasu manipulowania plikami na kieszeni (usuwania, modyfikowania).
Próbowałam przywracania systemu, ale ostatnie przywracanie było tylko tydzień temu - Czy to możliwe, że wirus usunął poprzednie?
Proszę o pomoc. Mam na kieszeni kilka ważnych plików i chciałabym je odzyskać. Jak mogę to zrobić?
Czy jak odzyskam pliki i sformatuję dysk na kieszeni to wszystko powinno być w porządku?