Witam,
Mam pewien problem, udało mi się zdobyć klucz do sieci zabezpieczonej WEP (i listę Maców). Łączy się do niej kilka komputerów i chciałem posniffować Wiresharkiem.

Access Point znajduje się jakieś 45 metrów ode mnie w linii prostej (w airodump power dla niej zawsze wynosi ponad 105), karta sieciowa to Edimax EW-7318USg (uaktualniałem stery w BT3), antena TetraAnt 2450/19 dBi, wszystko na BT3.

Kiedy włączam airodumpa widzę ruch w sieci - cały czas leci data, jednak po podłączeniu się do sieci i odpaleniu Wiresharka (i odfiltrowaniu swojego ip) widzę jedynie komunikaty (jak mi się wydaje) routera w stylu "get backup list request", "name query..." itd.

Żeby było jeszcze ciekawiej to jeden z komputerów podłączonych do rzeczonej sieci znajduje się jeszcze bliżej mnie (mojej anteny) bo jakieś 40 metrów.


W czym może tkwić problem? Antena jest za słaba? Jeżeli tak, to dlaczego w airoudumpie leci data? A może to jednak faktycznie problem ze sterami?


Dzięki z góry za pomoc.