Zapewne post umieszczę w złym dziale, jednak widziałam, że to tutaj były kiedyś podobne posty.
Chciałabym zapytać czy istnieje szansa namierzenia telefonu, wyłączonego od 17 grudnia lub sprawdzenia gdzie ostatni raz przebywał. Chodzi o zaginięcie, policja (nie w Polsce) musiała być mniej kompetentna gdyż jedyne co udało im się to odnalezienie logów na ponad 10 godzin przed ostatnim kontaktem.
Zatem zapytuję czy jest jeszcze taka możliwość i ewentualnie ile by taka "przyjemność" kosztowała. Pozdrawiam!