od niedawna mam w domu WI-FI żeby korzystać z neta na laptopie... ale mimo iż połączenie mam 'jakość znakomita' internet momentami strasznie wolno chodzi, potem jak wyłączam wirelessa wielka ulga i znów pełne łącze dla siebie.
Mieszkam w bloku więc 'szkodników' nie brakuje....
Wpierw miałem niezabezpieczoną, to od razu sąsiedzi ryczeli, o mamy internet za free! ale zabezpieczyłem sieć metodą WPA (8~63 znaków), aktualne hasło ma ponad 12... duże i małe litery oraz cyfry...
Słyszałem o programie typu wardriving, co hackuje i łamie hasła w sieci. Nie zdziwiłbym się że mieszka koło mnie jakiś haker co co chwila łamie mi hasło...
Teraz do was mam dwa pytania.
1) Jak zabezpieczyć się przed kradzieżą internetu...
2) Jak włamać się komuś (złamać hasło) do sieci bezprzewodowej...
Satysfakcjonować będzie mnie nawet odp na pyt 1, ale może ktoś wie więcej, bo skoro ktoś w moim bloku potrafi się włamać, to znaczy że jest to wykonalne dla każdego