Czy włamano mi się zdalnie do komputera ?

Witam Serdecznie
Dzisiejszego wieczoru,zauważyłem niepokojące zachowanie laptopa.

- Uruchomiona przeglądarka (google chrome), wyłączała mi się chwile po jej uruchomieni, było tak dwa razy.
- Zrywało mi połączenie z internetem , chociaż ruter w tym czasie działał bez zarzutów ( trwało to sekundami i zdarzyło się 2,3 razy.
-W tym samym czasie Zapora Systemu została automatycznie wyłączona,tak samo antyvirus (kaspersky), zauważyłem to kiedy system wyświetlił mi komunikat o wyłączonej zaporze oraz antyvirusie.
-Komputer uruchomił mi się ponownie przez ten czas dwa razy
-Co najbardziej mnie zaniepokoiło to nagle na ekranie pokazało się ,, kopiowanie plików koło 356mb)trwało to parę sekund więc nie zdążyłem zrobić SS. Jestem na 100 % pewien że sam nie spowodowałem kopiowania jakiś plików.


Po jakimś czasie wszystko się uspokoiło , włączyłem zaporę i antyvirusa. W czasie ataku przeglądałem tylko Youtube. Nie byłem cały czas przy komputerze więc wszystkiego nie byłem wstanie być może dostrzec.Nigdy wcześniej mi się takie coś nie zdarzyło , a i dodam jeszcze że przyczyna ponownego uruchomienia mogła być spowodowana aktualizacją, którą przełożyłem na późniejszą porę i o niej zapomniałem.
Proszę o odpowiedz. Pozdrawiam Krystian

Cytat:

---

Napisał Krystian21

Witam Serdecznie
Dzisiejszego wieczoru,zauważyłem niepokojące zachowanie laptopa.

- Uruchomiona przeglądarka (google chrome), wyłączała mi się chwile po jej uruchomieni, było tak dwa razy.
- Zrywało mi połączenie z internetem , chociaż ruter w tym czasie działał bez zarzutów ( trwało to sekundami i zdarzyło się 2,3 razy.
-W tym samym czasie Zapora Systemu została automatycznie wyłączona,tak samo antyvirus (kaspersky), zauważyłem to kiedy system wyświetlił mi komunikat o wyłączonej zaporze oraz antyvirusie.
-Komputer uruchomił mi się ponownie przez ten czas dwa razy
-Co najbardziej mnie zaniepokoiło to nagle na ekranie pokazało się ,, kopiowanie plików koło 356mb)trwało to parę sekund więc nie zdążyłem zrobić SS. Jestem na 100 % pewien że sam nie spowodowałem kopiowania jakiś plików.


Po jakimś czasie wszystko się uspokoiło , włączyłem zaporę i antyvirusa. W czasie ataku przeglądałem tylko Youtube. Nie byłem cały czas przy komputerze więc wszystkiego nie byłem wstanie być może dostrzec.Nigdy wcześniej mi się takie coś nie zdarzyło , a i dodam jeszcze że przyczyna ponownego uruchomienia mogła być spowodowana aktualizacją, którą przełożyłem na późniejszą porę i o niej zapomniałem.
Proszę o odpowiedz. Pozdrawiam Krystian

---

Daj logi to będzie można z nich wywnioskować czy jesteś zakażony

Serio? Wyczyść kompa. Przegrzewa ci się. A czemu na chrome? Zawala ci gierką flashową chociażby. Mój komp od tego tylko wył wiatraczkami, ale jak chłodzenie ci nie działa - przegrzewa się i wyłącza;)

Jak nie podziała, włącz inspekcję w systemie (Panel sterowania\Wszystkie elementy Panelu sterowania\Informacje wydajności i narzędzia) i szukaj czym pluje. Poustawiaj pułapki na programy. Jak linux to pluj do logów.
Jeśli tylko przeglądarka się wyłącza, włącz ją z terminala/linii komend i spisz błędy które są wyrzucane na konsolę. Jak nie zdążysz, telefon ma aparat/kamerkę - spróbuj złapać (ostatnio sama tak złapałam inny błąd).

Na wszelki wypadek przejrzyj msconfig czy nie masz czegoś w autostarcie i nie widać podejrzanych usług. I poszperaj w harmonogramie zadań za potencjalnymi śmieciami np dodającymi się z automatu.