Phishing oraz trojany bankowe to najczęściej wybierana metoda przez przestępców do manipulowania transakcjami online. Specjaliści G Data SecurityLabs przeanalizowali pierwszy kwartał 2013 roku ujawniając, że w większości przypadków do ataków tego typu wykorzystywany jest trojan bankowy ZeuS oraz jego różne warianty. Odpowiadają one za ponad połowę wykrytych ataków w pierwszych trzech miesiącach tego roku.
Jedna z wersji ZeuS zwana Citadel jest głównym winowajcą takiego stanu rzeczy. Pomimo licznych aresztowań i ciągłego utrudniania życia cyberprzestępcom liczba infekcji wzrosła w nieznacznym stopniu w stosunku do ostatniego kwartału 2012 roku.
Prognozy na najbliższe miesiące:
Trojany bankowe w natarciu. Takie trojany jak ZeuS czy Carperb będą umacniać swoją pozycję wśród narzędzi wykorzystywanych do kradzieży pieniędzy wśród użytkowników bankowości online. Wielu przestępców po odbyciu kary za kradzieże w sieci wróci do tego niecnego procederu. Spowodowane jest to możliwościami, które oferują sieci botnet i najnowsze wersje trojanów bankowych, które przynoszą ogromne dochody cyberprzestępczym grupom.
Wykorzystanie sieci zapewniających anonimowość. Przestępcy będą co raz częściej poszukiwać możliwości ukrycia swoich poczynań w sieci. Jak w przypadku wielu sieci botnet, komunikacja pomiędzy trojanami bankowymi a serwerami dowodzenia (C&C) będzie odbywała się z wykorzystaniem usług zapewniających anonimowość jak sieć TOR. Musimy pamiętać, że wielu przestępców próbujących wykorzystać okazję do łatwego zarobku nie musi i nie jest hakerami.
Kompletną sieć botnet można kupić na internetowym czarnym rynku już za mniej niż 500€.
Dodatkowo portale społecznościowe oraz sieci p2p będą nadal przedmiotem nadużyć ze strony przestępców znających ich popularność i wykorzystujących ich olbrzymi zasięg.