a ja sie zapytam o co innego:
co oni z tego maja?
jak ja hakne komus konto na pp, to ofiara to zglasza na policje, dostaje kase z powrotem i mnie scigaja.
Z taka kasa nie mozna nic zrobic, bo jak przelejesz na swoje konto to ona pobedzie tak gora kilka dni, a potem bank zablokuje konto do wyjasnien, i nie tylko 1 konto, kazde na ktore byl robiony przelew, i tak az do momentu wyplaty gotowki. Jedyna opcja to cos kupic przez ten czas, ale i tak zeby odebrac towar to trzeba pokazac jakis dowod.
co oni z tego maja ze phishing rosnie?
tak samo z kartami kredytowymi. co z tego ze mam czyjes dane, jak on i tak moze cofnac kazda transakcje.