Witam!
Ktoś podgląda co robię na komputerze. Moje e-maile (nie wszystkie) nie dochodzą do nadawców, wygląda to tak jakby ktoś to kontrolował. Czasami jak przeglądam coś w sieci, to pojawia się (na dłuższą chwilę) niebieskie kółeczko obok wskaźnika myszki (windows 7) co normalnie nie ma miejsca. Używałem avasta i comodo lecz nic nie wykryły. Strony przeglądam przez vpn z opery aby wykluczyć możliwość podglądu przez dostawce internetu.
Niejednokrotnie robiłem format wszystkich dysków, kupiłem nawet nowy dysk.
Do komputera nie ma dostępu nikt oprócz mnie, więc bezpośredni udział w instalowaniu programu szpiegującego przez osoby trzecie można wykluczyć.
Czy znając IP można zobaczyć co się dzieje na innym komputerze?
Jest do tego potrzebny jakiś program który jest instalowany zdalnie na moim komputerze?
Dostawca internetu to upc, jestem połączony po kablu, nie używam wifi.
Przedwczoraj przesiadłem się na linuksa ale nie jestem pewien czy problem zniknął.
Czy mogę się przed tym jakoś zabezpieczyć?