Dokladnie nie ma co ukrywac ze M$ to g... i ma wiele problemow. Ale to sa problemy kiepskiej implementacji jak by to dopracowali z zalozeniami jakie sa to byl by to swietny system.
Jak chce sie stabilnie to owszem sporo kasy, kazda uslyge trzeba wpakowac na osobny serwer, dwa kontrolery domeny itd. Wtedy dziala to wmiare bezproblemowo (ja jeszcze nie mialem jakiejs wykladki).
Ja sobie obecnie bez GPO i calej reszty nie widze pracy w firmie, jak tego nie bylo to dzial IT nie mial na nic czasu i walczyl tylko z uzytkownikami. A jak masz ich nawet tylko 50-ciu to i tak ladnie dadza czlowiekowi w kosc.
Tak jak mowi TQM to jest wygoda dla admina, czlowiek wszystko robi z jednego kompa i ma swiety spokoj z uzeraniem sie i proszeniem aby pracownik czegos nie robil na kompie. Do tego nawet glupie uaktualnienia windowsa zarzadzasz na serwerku, mozesz zawsze sprawdzic uaktualnienie zanim udostepnisz je dla firmy. Wiec unikasz jakis dziwnych wpadek ze nagle wszystkie kompy z Vista robia jaja bo M$ cos spierniczyl w uaktualnieniu
No i tak jak mowie jak by byly komleksowe rozwiazania pod Linux-a zapewniajace to co Win Srv to dawno bym go wywalil w kosmos...
Ale narazie jest jak jest i z czysto purystycznych powodow (bo M$ jest beee) nie mam zamiaru utrudniac sobie pracy... Tak samo podchadza do tematu i firmy i inni administratorzy. Jak sie pracuje to to juz nie jest hobby - a w firmie nie ma sie czasu na eksperymenty z softem, bo kazda minuta takich eksperymentow to jest strata kasy dla firmy...